Moja przygoda z modą zaczęła się od najmłodszych lat. Zawsze czułam silne ciągoty do szkicowania i szycia, co nieustannie towarzyszyło mi w życiu. Pragnęłam tworzyć coś unikalnego i odmiennego. Przed założeniem własnej marki miałam przyjemność pracować jako asystentka cenionych projektantów mody i przez pewien czas stylista, zajmując się obsługą produktów dla znanej marki **CHANEL**. Jednak dopiero pod własnym szyldem IVANOVA mogłam w pełni wyrazić swoją artystyczną wizję. Po zaledwie pół roku działalności zaprezentowałam swoją pierwszą kolekcję F/W 2008/09 na głównym wydarzeniu Ukrainian Fashion Week.
Rynek mody na Ukrainie jest wciąż w fazie rozwoju i stanowi wyzwanie dla wielu projektantów. Największym problemem jest faktyczny brak ukształtowanego rynku, co sprawia, że ukraińscy projektanci muszą stale podkreślać swoją obecność i konkurować z zachodnimi markami pod względem jakości i kreatywności. Chociaż sytuacja powoli się poprawia, rozwój jest najbardziej widoczny w Kijowie. Dążę do tworzenia projektów, które mają charakter kosmopolityczny, aby promować ukraińską modę na arenie międzynarodowej. Na Ukrainie istnieje cała rzesza utalentowanych twórców, którzy pragną wnieść swoje świeże spojrzenie do świata mody, jednak często brakuje im odpowiednich środków na realizację swoich ambitnych planów.
W inspiracjach odnajduję piękno w prostocie codziennych rzeczy: przypadkowo usłyszanej piosence czy grze świateł w kałuży. Moim celem jest, by moja twórczość poruszała globalne problemy, takie jak **marnotrawstwo surowców**, nieustanny brak pokoju na świecie czy wycinka lasów deszczowych. Dla mnie prawdziwym sukcesem projektanta, niezależnie czy mody czy designu, byłoby rozwiązanie jednego z tych globalnych problemów. Biblia jest dla mnie źródłem odpowiedzi na wiele pytań, lecz najbardziej inspirują mnie bliscy ludzie, moi przyjaciele, którzy są moimi muzami.
Pokazy mody to zarówno najtrudniejsze, jak i najbardziej emocjonujące momenty w mojej karierze. Każdy pokaz przypomina mi pierwszy występ – przeżywam wielkie napięcie, ale jednocześnie radość, widząc, jak moje pomysły ożywają. To **porównywalne do narodzin dziecka**: dzieło życia, które przedstawiane jest światu w kilka minut. Podczas pokazu cała moja ciężka praca poddawana jest publicznej ocenie. Następnego dnia z napięciem przeszukuję recenzje i komentarze, na szczęście dotychczas wszystkie były pozytywne. Największym wyzwaniem jest zbalansowanie emocji i odnalezienie spokoju w tej gorączce wydarzeń.
Pragnę kontynuować rozwój mojej marki i rozszerzyć zasięg sprzedaży moich projektów na skalę globalną. Mam wiele pomysłów na przyszłość, a jednym z najbliższych planów jest udział w pokazie we **Włoszech** w nadchodzącym sezonie. Jestem przekonana, że najlepsze dni w mojej karierze jeszcze przede mną i z niecierpliwością czekam, co przyniesie przyszłość. Plany są jasne: dalsza ekspansja i twórcze odkrycia!
